wmig.pl

Wybierz miesiąc wpisu - rok 2022.

Wzrost cen, czyli, ciąg dalszy rozważań w stylu okiem laika. Wpis z dnia 27.08.2022 r.

Wzrost cen, czyli, ciąg dalszy rozważań w stylu okiem laika. Czy, a, jeżeli tak, to jak, zatrudnianie Ukraińców w Polsce wpłynęło na wzrost cen. Głównie gazu, prądu i artykułów spożywczych. Jak dla mnie, tak. Jak wpłynęło? Przyczyniło się i, to w znacznym stopniu, do podniesienia cen żywności, prądu, gazu. Niby jak? Jak wiadomo, na stabilizację cen żywności ma wpływ wiele czynników. Zbyt niska cena żywności też wpływa negatywnie na tak zwaną ekonomię rozwoju gospodarczego. Ale, to jakby inny temat. Chociaż pośrednio powiązany. Zatrudnianie Ukraińców, zwłaszcza w sektorze spożywczym, a, taki chyba w Polsce dominuje, oddziaływało w ten sposób, że: 1. zwiększyła się produkcja przy tym samym albo niższym popycie. 2. zatrudnianie nowych pracowników to większe koszty stałe przy tych samych albo niższych zyskach i, chyba, wyższych stratach. 3. zatrudnianie pozaprodukcyjne, być może mało efektywne/efektowne, przy, być może, bo nie wiem, dość sporych kwotach "wypłat na rękę" to koszty, które trzeba jakoś zrekompensować. Najprostszy zabieg to podniesienie cen towarów, który, dla uzasadnienia, można wymusić podwyżkami różnych czynników. Na przykład gazu, ropy, benzyny, prądu itp. Oczywiście, ten efekt można by zminimalizować gdyby zatrudnianie Ukraińców było w sektorach, w, których jest zapotrzebowanie na pracowników - ale nie w produkcji spożywczej, tylko w produkcji środków trwałych - budownictwo, technologie, innowacje i usług typu: usługi miejskie, hotelarstwo, obsługa turystyki, wypoczynku itp.

Władza w Polsce. - Wpis z dnia 07.07.2022 godzina 10:04

Władza w Polsce. Ustawodawcza, Wykonawcza, Sądownicza, Samorządowa. I, pośrednie. Czy w Polsce jest faktycznie taki podział władzy? Formalnie niby jest. Ale, faktycznie nie ma. Przynajmniej jak dla mnie. Czy ustawy uchwala wyłącznie władza ustawodawcza? A, co z projektami Rządu, Prezydenta i Społeczeństwa? Te projekty powstają w innych rodzajach władzy niż ustawodawcza. I, już samo to powinno być złamaniem podziału władzy. Czy władza wykonawcza kontaktuje się z władzą ustawodawczą? Albo z niej wywodzi? Chyba tak. To, dlaczego władza sądownicza ma być nierówno traktowana? Czy to nie jest ograniczenie jej praw do współrządzenia i do współistnienia? Może bazujemy na nieprawidłowych normach społecznych i państwowych? Za innych rządów TK zatwierdzał jako legalne różne ustawy, które wyglądały na takie, których TK nie powinien zatwierdzić. Czy to oznacza, że niezawisłość sędziów sięga/może sięgać poza prawo? Nawet, jeżeli od strony formalnej mogło być w porządku, to też to wyglądało na "współpracę z władzą wykonawczą", która oczekiwała właśnie takiego "wyroku".

Wpis z dnia 11.06.2022, godzina: 16:36. Sądy, a, polityka. Czyli, co wolno wojewodzie...

Jak wiadomo, PiS z koalicjantem, ale też Rząd i Prezydent, bo nie tylko Sejm i Senat, prowadzą politykę związaną z sądownictwem. Są różne interpretacje tego co jest robione. Nie wiem, bo nie jestem politykiem, czy uchwalili jakąś ustawę, że należy zmienić strukturę sądownictwa w Polsce czy nie uchwalili. Może taka uchwała to by była ingerencja w niezależność władzy sądowniczej? Chyba nie. Bo, przecież zasady związane z sądownictwem chyba uchwala Sejm i Senat. Wiadomo, że w Senacie koalicja przewagi nie ma więc pewnie chcą wygrać kolejne wybory. I, to tak, żeby mieć przewagę i w Sejmie i w Senacie. Wiadomo też, że pieniądze na KPO jakby nie są im potrzebne. Przynajmniej taka była jakiś czas temu narracja. Tyle, że brak funduszy może spwodować niechęć wyborczą więc, jak ktoś dzisiaj w tv mówił, chcieliby je dostać przed wyborami. Tak, żeby samemu skorzystać najwięcej. Bo wiadomo, że sobie (na własne projekty) dadzą dość szybko. Z, drugiej strony opozycja pewnie ma i miała świadomość tego, że to byłby atut dla rządzących więc robiła i robi to co uważa, że powinna. Czyli blokuje dostęp do funduszy warunkując ich otrzymanie spełnieniem warunków związanych z zablokowaniem środków. Fundusze z UE jednak by się przydały koalicji rządzącej. Bo, niby trzeba je oddawać, ale nie wiadomo, czy na pewno. Bo może zostaną w części umorzone albo spłata będzie na wiele lat. Wracając do uchwały. Jeżeli jej nie ma to, gdybym był politykiem rządzącym, to pewnie optowałbym za uchwaleniem czegoś takiego. Jakby nie patrzeć uchwały Parlamentu to wyraz władzy demokratycznej więc taki papier to glejt to dokonywania zmian. Taka uchwała mogłaby zawierać co należy zmienić i tym podobne elementy. Jeżeli nie ma takiej "tradycji" w zakresie uchwał to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ją zapoczątkować. 
Swoją drogą - dość wyraźnie widać na przykładzie KPO, że, brak dla mnie pieniędzy skutkuje ich brakiem dla wszystkich. 

wybierz miesiąc wpisu - rok 2021

Szukaj